Jak nauczyć dziecko korzystać bezpiecznie z Internetu?
Źródło:
http://centrumpr.pl/artykul/jak-nauczyc-dziecko-korzystac-bezpiecznie-z-internetu,90385.html

Internet stał się nieodłączną częścią naszego życia. Widok kilkulatka sprawnie korzystającego z laptopa, tabletu czy smartfona niewiele osób już zaskakuje. Dla dzieci Internet to miejsce zabawy, zdobywania wiedzy, a także nawiązywania i utrzymywania konta.
Naturalną, dziecięcą cechą jest ciekawość świata, który dzięki zasobom Internetu jest obecnie na wyciągnięcie ręki. Miliony stron i gąszcz informacji na każdy możliwy temat. Do tego gry, fora internetowe i media społecznościowe. Niestety, inną dziecięcą cechą jest łatwowierność. Dlatego dziecko, które dopiero odkrywa możliwości drzemiące w globalnej sieci może łatwo zachłysnąć się morzem informacji i uwierzyć we wszystko, co przeczyta. A co najgorsze i najbardziej niebezpieczne, to może uwierzyć w dobre intencje każdego, kogo spotka na swojej internetowej drodze. Tymczasem, według danych Dyżurnet.pl[1], czyli zespołu ekspertów reagujących na nielegalne i szkodliwe treści internetowe skierowane przeciwko bezpieczeństwu dzieci i młodzieży, tylko w pierwszym kwartale 2016 roku odebrali oni aż 3853 zgłoszenia o tego typu szkodliwych dla dzieci treściach. To aż o 946 więcej niż w analogicznym okresie roku 2015, kiedy było ich 2907. Co więc mogą zrobić rodzice, nauczyciele i inni opiekunowie, aby dziecko w Internecie trafiało na informacje wartościowe, a nie szkodliwe? I jak nauczyć dziecko odróżniać jedne od drugich?

Wspieraj dziecko w weryfikacji treści dostępnych w Internecie
Najlepszym i najbardziej bezpiecznym dla dziecka rozwiązaniem jest odkrywanie możliwości, jakie daje Internet razem z opiekunami. Dzięki temu, w bezpiecznych warunkach poznaje zasady poruszania się po sieci, odnajduje strony przyjazne, bezpieczne oraz zawierające wartościowe treści. Należy wytłumaczyć dziecku, że nie każda znaleziona w Internecie informacja jest prawdziwa i warta zapamiętania, ponieważ czasem tworzą je osoby, które nie posiadają wystarczającej wiedzy na dany temat. Dlatego warto zachęcać dzieci do ich weryfikowania. To doskonały pretekst do wspólnych rozmów i szukania informacji na interesujący młodego odkrywcę temat. Dzięki temu dziecko uczy się ograniczonego zaufania do zawartości stron internetowych, pogłębia wiedzę, a także wzmacnia swoje relacje z rodzicami. Ważna jest w tym zakresie również rola nauczyciela, co podkreśla Wioletta Krzyżanowska, Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 323 w Warszawie i pedagog współpracujący z programem Akademia Bezpiecznego Puchatka – Internet bez wątpienia spełnia także rolę edukacyjną. Jest w nim wiele informacji, które dzieci mogą wykorzystać do poszerzenia swojej wiedzy na dany temat. Jednak, aby nie były to strony przypadkowe, dobrze jest, gdy również nauczyciele włączają się w proces internetowej edukacji dzieci i polecają im serwisy przydatne w zdobywaniu ciekawych wiadomości.

Fałszywi przyjaciele
Oprócz zdobywania wiedzy, Internet to także miejsce spotkań, nie zawsze niestety przyjemnych. Ważne jest więc, aby w czasie swoich internetowych wędrówek dziecko miało świadomość, że jeśli jest w sieci zaczepiane, obrażane, albo otrzymuje nieprzyzwoite lub nieprzyjemne treści to zawsze może liczyć na wsparcie dorosłych. Szczególnie niebezpieczne mogą być internetowe znajomości. Dlatego trzeba koniecznie uświadomić dziecku, że osoba spotkana w sieci wcale nie musi być tym, za kogo się podaje i nie od razu należy jej zaufać i wierzyć w każde słowo. Jak podkreśla inspektor Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji – Należy edukować dzieci, że Internet daje możliwość zachowania anonimowości, a koleżanka, z którą nasze dziecko chce umówić się na spotkanie, może być w rzeczywistości zupełnie kimś innym, kto niekoniecznie ma dobre zamiary. Dlatego na wszelkie spotkania należy umawiać się za zgodą i wiedzą rodziców. Jeśli już wyrazimy zgodę na takie spotkanie, to najlepiej, aby pierwsze z nich odbyło się w miejscu publicznym, a ktoś starszy i zaufany towarzyszył dziecku. W ten sposób zapewnimy mu bezpieczeństwo.

Chrońmy prywatność
Dzieci korzystające z Internetu, a zwłaszcza z mediów społecznościowych, chętnie dzielą się w nich swoimi zdjęciami z wakacji czy spotkań z przyjaciółmi. Często też zamieszczają zdjęcia okolicy, w której mieszkają lub nawet domu. - To wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ profile w mediach społecznościowych obserwowane mogą być nie tylko przez znajomych naszych dzieci. Trzeba je więc uczulić na to, że takie informacje czy zdjęcia mogą zostać wykorzystane przez innych w złych intencjach. Odradzam także publikowanie zdjęć swoich pociech na własnych profilach. – dodaje inspektor Marek Konkolewski – Uczulmy też dziecko na kwestie podawania danych wrażliwych, takich jak imię i nazwisko, adres zamieszkania czy telefon. Często ich podanie wymagane jest przy rejestracji np. na forach internetowych. W takim wypadku dziecko powinno wiedzieć, że należy najpierw powiadomić rodziców, którzy sprawdzą wiarygodność strony internetowej i zdecydują czy można je podać.

Strony pod specjalnym nadzorem
Aby dziecko nie trafiało na treści przeznaczone tylko dla dorosłych, najlepiej jest zastosować programy do tzw. kontroli rodzicielskiej. Dzięki temu wiemy, po jakich stronach porusza się nasz mały odkrywca, a jednocześnie zmniejszamy prawdopodobieństwo, że dziecko trafi na strony z nieodpowiednimi dla jego wieku treściami. Oczywiście programy nie chronią przed każdą stroną tego typu, dlatego należy dziecku wyjaśnić, że jeśli trafi na nieodpowiednią dla siebie treść, to powinno powiadomić o tym rodziców. Sami rodzice powinni być natomiast dla swoich pociech wyrozumiali i spokojnie tłumaczyć im, dlaczego tego rodzaju treści są dla nich szkodliwe. Dzięki temu dziecko będzie znało przyczyny zakazu, a jednocześnie nie będzie się bało przyjść do rodzica, gdy w Internecie spotka je niemiła niespodzianka.
Wyjaśniając potrzebę i zasady bezpiecznych zachowań w czasie korzystania z Internetu oraz odpowiadając na pytania naszych dzieci z tym związane, budujemy ich zaufanie wobec nas. Dzięki temu dziecko przyjdzie do opiekunów z każdym napotkanym w sieci problemem, a oni będą mieć szansę, aby towarzyszyć małym odkrywcom w poznawaniu internetowego świata. Pamiętajmy też, by czas spędzony przez dzieci przed komputerem nie był zbyt długi, ponieważ za oknem czeka na nie do odkrycia piękny i ciekawy świat.

[1]Źródło: www.dyzurnet.pl



 pdfZdrowe odżywianie
(przygotowała na podst. materiałów opublikowanych
przez Instytut Żywności i Żywienia - Alina Kilian)


>*<

pdfBezpieczeństwo w Internecie

 

>*<

„ROLA RODZICÓW W PODNOSZENIU AKTYWNOŚCI DZIECKA”.

Autor: mgr Magdalena Ziółkowska

Rodzina stanowi naturalne środowisko wychowawcze dziecka. Tu nawiązuje ono pierwsze kontakty z innymi ludźmi i zdobywa pierwsze doświadczenia z dziedziny współycia społecznego. Z rodziny dziecko czerpie wiedzę o świecie, wzorach zachowań, poznaje normy oraz cele, do jakich należy dążyć. Tu kształtuje się jego system wartości, a wszelkie przejawy aktywności dziecka są uwarunkowane rozwojem kontaktów z rodzicami i stylem wychowania. Atmosfera pogody i życzliwości otaczająca dziecko ma wpływ na jego aktywność. Dlatego tak ważny jest wzajemny stosunek do siebie rodziców oraz innych członków rodziny. Rodzice bowiem są dla dziecka wzorem do naśladowania, przekazują mu kulturę oraz wzory postępowania.
Dom rodzinny jest bezwzględnym priorytetem w wychowaniu młodego człowieka. Rodzice decydują o całym procesie wychowania dziecka i to oni wybierają dziecku szkołę.
Rodzic przyprowadzając dziecko do szkoły, ustanawia pewną transakcję społeczną między nim, a wybraną instytucją edukacyjną. Ma prawo wiedzieć, dokąd i w jakim celu zaprowadza swoje dziecko, ale ma też i obowiązki. Różne akty prawne (Statut szkoły, WSO) regulują udział rodziców w życiu placówek oświatowych.
Nasza instytucja jako „Szkoła Aktywności Twórczej” stawia sobie jako cel nadrzędny pracy „wychowanie ucznia aktywnego, zdolnego do twórczości w działaniu w celu samodoskonalenia się i osiągnięcia sukcesu szkolnego na miarę jego możliwości”. Aby jednak taki cel zrealizować, potrzebna jest aktywna współpraca domu rodzinnego ze szkołą. Rodziców traktować należy jako pełnoprawnych decydentów w kwestii rozwoju ich własnych dzieci. Jedynie rozsądna wspłpraca może zagwarantować realizację szczytnych celów pedagogicznych. Nadrzędnym celem aktywności rodziców w szkole jest wspólne z kadrą pedagogiczną podnoszenie efektywności poziomu nauczania i wychowania.
Dziecko posiada bardzo duży potencjał rozwojowy, jednak w domu potrzebuje ze strony rodziców wielkiego wsparcia, oczekuje współpracy. Rodzic powinien spowodować, by dziecko rozwijało swą indywidualność, by było chętne do samodzielnej aktywności, kształcenia zainteresowań i samokształcenia. Często jednak napotyka ze strony dziecka opór, czyli nie chce wspópracować. A oto kilka propozycji, jak postępować z oporem:
 1. Bądź czujny na przejawy oporu dziecka.
 2. Nie bierz zachowania dziecka na siebie. Pamiętaj, że ono próbuje chronić coś ważnego. Nie próbuj walczyć z oporem ani go przełamywać.
 3. Okaż dziecku, że zauważyłeś jego opór, np. „Widzę, że nie masz ochoty wziąć udziału w konkursie”.
 4. Zaakceptuj opór dziecka i nadaj mu pozytywne znaczenie, np.: „Nie musisz mówić o tym, co jest dla Ciebie zbyt trudne. Cieszę się, że potrafisz zadbać o siebie”.
 5. Ustal reguły, które pozwolą dziecku na wycofanie się z sytuacji zagrażających lub zbyt trudnych, np. „Zawsze można powiedzieć - nie chcę”.
Równie ważne we współpracy rodzica z dzieckiem w domu jest zachęcanie do współpracy. Oto przykład.
Dziecko: O ... ! Nie umiem zrobić zadania z matematyki!
Dorosły: Powtarzałem ci tyle razy, żebyś nie używał wulgarnych słów. Teraz muszę cię ukarać.

Zamiast udzielać takiej odpowiedzi:
 1. Wskaż pomocną metodę.
„Słyszę, że jesteś zmartwiony. Byłoby lepiej, gdybyś wyrażał to bez używania wulgarnych słów.”
2. Wyraź swoją stanowczą dezaprobatę.
„Martwi mnie, że używasz takich słów”.
 3. Określ swoje oczekiwania.
„Oczekuję, że znajdziesz jakiś inny sposób, żeby dać mi do zrozumienia, jaki jesteś zły”.
 4. Pokaż dziecku, jak może się poprawić.
„Chciałbym zobaczyć listę słów, których możesz używać zamiast tamtych. Poszukaj w słowniku, jeśli potrzebujesz pomocy”.
 5. Zaproponuj wybór.
„Możesz użyć słów, które nikogo nie obrażają”.
 6. Pozwól dziecku doświadczyć, jakie są konsekwencje jego zachowania.
„Kiedy słyszę takie słowa, nie mam ochoty ci pomagać - ani w nauce matematyki, ani w niczym innym”.

Pamiętajmy o tym, że współpraca rodziców z nauczycielami, wychowawcami, poszukiwanie nowych, coraz doskonalszych płaszczyzn kontaktu, zasady partnerstwa dają sukces i dziecku, i rodzicowi, i nauczycielowi!

 

> * <
Zagrożenia wynikające z używania substancji psychoaktywnych. Dopalacze - środki niebezpieczne i szkodliwe.

Autor: mgr Alina Kilian

Prezydent Bronisław Komorowski 8.11.2010r. podpisał ustawę o dopalaczach. Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w Polsce zdelegalizowała wytwarzanie, handel i reklamę wszelkich środków zastępczych, które zdefiniowano jako: substancje pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym lub produkt, roslinny, grzyba lub ich część, zawierających taką substancję, używane zamiast środka odurzającego lub substancji psychotropowej lub w takich samych celach jak środek odurzający lub substancja psychotropowa, których wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu nie jest regulowane na podstawie przepisów odrębnych.
„Dopalacze” to termin nieposiadający charakteru naukowego. W Polsce dopalaczami są nazywane produkty zawierające związki stanowiące pochodne zakazanych substancji psychoaktywnych (np. amfetaminy) lub preparaty ziołowe zawierające związki halucynogenne. Stopień ich szkodliwości na zdrowie i potencjał uzależniający jest przedmiotem badań i analiz, które jednak ze względu na liczbę znanych i ciągle wynajdowanych substancji psychoaktywnych, nie nadążają za zmianami ich składu przez producentów. Terminu tego używa się potocznie, dla nazwania grupy rónych substancji lub ich mieszanek o rzekomym bądź faktycznym działaniu psychoaktywnym, nieznajdujących się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Na opakowaniach „dopalaczy” widnieją wyraźne ostrzeżenia: „Nie do spożycia przez ludzi”. Na niektórych opakowaniach można znaleźć także informację by „w przypadku spożycia niezwłocznie udać się do lekarza”.
„Dopalacze” mogą mieć różną postać. Dopalacze syntetyczne najczęciej występują jako biały proszek, tabletki lub kapsułki, naturalne zaś to susz roślinny, także w postaci skretów.
„Dopalacze” to substancje zmieniające świadomość, mogą być niebezpieczne, w szczególności w połączeniu z lekami, alkoholem i innymi środkami psychoaktywnymi. Prócz działania stymulującego, relaksującego, psychodelicznego czy halucynogennego mogą wywoływać szereg objawów niepożadanych, takich jak: bóle brzucha, nudności, wymioty, bóle głowy, kołatanie serca, brak apetytu, stany lękowe, bezsenność, zmiany nastroju, nadmierne rozdrażnienie, napady szału, dezorientację, zaburzenia koordynacji ruchowej a nawet drgawki i głęboką śpiączkę z zaburzeniami oddechu.
Substancje zawarte w dopalaczach mogą posiadać działanie uzależniające, podobne jak w przypadku nikotyny czy narkotyków.
Okres dorastania przynosi zwykle trudne problemy dla samych nastolatków, ich rodziców, jak i całego otoczenia. Rola rodziców w tym okresie jest szczególnie trudna, dlatego warto jak najwcześniej budować dobre relacje z dziećmi, bo to jedno z ważniejszych narzędzi w wychowaniu dzieci.
Działania zaradcze rodziców w przypadku zagrożenia używaniem przez dziecko „dopalaczy” są takie same, jak przy innych zagrożeniach – na przykład piciu alkoholu czy używaniu narkotyków.

Udowodniono, że największą moc chroniącą ma:
- Okazywanie miłości i zainteresowania życiem dziecka (mówienie dziecku, że jest dla nas najważniejszą osobą, że zależy nam, by było zdrowe i szczęliwe, poznajmy jego przyjaciół, zainteresowania i sposoby spędzania czasu wolnego);
- Dobre porozumiewanie się z dzieckiem (rozmawiajmy z dzieckiem często, pytajmy o jego zdanie, uważnie słuchajmy, rozmawiajmy także na trudne tematy – o narkotykach, alkoholu, dojrzewaniu);
- Zdrowa dyscyplina (postawmy jasne granice – wyrażmy zdecydowany sprzeciw wobec używania narkotyków i innych środków psychoaktywnych, podajmy oczekiwania dotyczące godzin powrotu do domu, kontaktów z kolegami, sprawdzajmy, na co wydawane jest kieszonkowe, itp.);
- Wspieranie dziecka (doceniajmy wysiłki w osiąganiu celów, chwalmy dziecko za sukcesy i odpowiedzialność – podnosimy tym jego poczucie własnej wartości. Zapewniajmy, że zawsze może liczyć na naszą pomoc w trudnych sytuacjach);

Do najważniejszych sygnałów, których nie należy bagatelizować należą:
Zmiany w zachowaniu ucznia (zachowania, których nie było wcześniej):
– wyraźny spadek zainteresowania zajęciami (lekcjami), które przedtem były dla niego atrakcyjne,
– niepowodzenia w nauce (słabsze oceny, brak prac domowych, zapominanie o pomocach dydaktycznych itp.),
– unikanie kontaktu, wyraźna niechęć do rozmowy, kłamstwa,
– niecierpliwośc, rozdrażnienie,
– zmiany aktywności na lekcjach (pobudzenie lub ospałość),
– nadmierny apetyt lub jego brak,
– skupianie się na zdobywaniu pieniędzy
– wagary,
– izolowanie się od kontaktów z wcześniejszymi, pozytywnymi kolegami lub przebywanie w gronie
rówieśników, zachowujących się ryzykownie,
– posiadanie „akcesoriów”, nieznanych leków, chemikaliów, proszków itp.
Zmiany w wyglądzie zewnętrznym:
– zaniedbany wygląd lub istotna zmiana w stylu ubierania się,
– zapach i/lub ślady nieznanych nam substancji np. susz roślinny
– zaczerwienione oczy, rozszerzone lub zwężone źrenice, przewlekły katar (gdy wykluczona jest infekcja).

Co robić, gdy podejrzewamy, że dziecko używa „dopalaczy” lub narkotyków?
- Nie zwlekajmy. Reagujmy od razu, ale nie działajmy pod wpływem emocji – porozmawiajmy z dzieckiem;
- Zapytajmy o powody – dlaczego używa tych substancji;
- Wskażmy konsekwencje i zagrożenia związane z ich używaniem;
- Porozmawiajmy na temat nacisku i manipulacji ze strony grupy biorącej „dopalacze”;
- Powiedzmy, że martwimy się o nie i że zawiodło nasze zaufanie;
- Dajmy mu szansę poprawy, ale przyglądajmy się uważnie postępowaniu;
- Nie dajmy się przekonać argumentom dziecka, że to niegroźne, naturalne substancje, "bezpieczna alternatywa dla narkotyków” lub że to taka moda;
- Jeżeli uznamy za konieczne wprowadźmy nowe zasady i konsekwencje (czasowe cofnięcie przywilejów, ograniczenie rozmów telefonicznych, kontaktów z rówieśnikami, dostępu do komputera, itp.);
- Jeśli stwierdzimy, że zagrożenie jest poważne, szukajmy pomocy u specjalistów (psycholog, pedagog szkolny lub terapeuta uzależnień)

© 2011-2012 Strona zaprojektowana przez Bartosz Bociek
Odsłon artykułów:
1570244